Świadectwo Wojtka

Świadectwo po rekolekcjach “Jezus wzruszył się głęboko”

Rekolekcje „Jezus wzruszył się głęboko” lato 2015

Pomimo tego, że minęło 3 miesiące od rekolekcji nadal jestem głęboko poruszony. Piszę to świadectwo z perspektywy człowieka 54 letniego, który uczestniczył w wielu warsztatach psychologicznych, rozwojowych, rekolekcjach o różnej tematyce. Przeczytałem setki książek o tematyce duchowej. Miałem epizod buddyjski, New Age. Nie mogłem znaleźć swojego miejsca. Dzięki bogu pojawiła się w moim domu płyta Marcina Gajdy, a za nią następne. Dalej droga już była prosta, czyli wyjazd na rekolekcje terapeutyczne do Zawichostu. Byłem zachwycony i dzielę się z wami tym zachwytem. Wreszcie poczułem się jak u siebie w domu. Ludzie zwykli jak ja, z podobnymi problemami, zaletami, wadami, zranieniami, zespołem niezaspokojenia emocjonalnego, lękami. Nikt się nie wstydzi swoich myśli, słów, gestów. Wszystko w poszanowaniu wolności, godności, z radością prowadzących i uczestników. Zajęcia teoretyczne płynnie przechodziły w pracę w grupach aby zakończyć się radosnymi warsztatami tanecznymi. Zostałem napełniony na nowo Słowem Bożym, które prostuje ścieżki. Tak naprawdę to wiedza i wiara, którą zdobyłem to motorway to haeven. To możność wejścia do Zoe, czyli Życia Wiecznego. Jestem głęboko przekonany, że po takiej nauce nikt nie będzie szukał innej drogi duchowej niż chrześcijańska. Szczytem radości było agape, które w piękny sposób zakończyło się śpiewem w kaplicy. Dziękuje Bogu za moje uzdrowienie, które możliwe było dzięki uczestnictwu w powyższych rekolekcjach.

Wojtek

Ps. Specjalne podziękowania dla prowadzących i wspaniałego niekonwencjonalnego księdza.