Świadectwo Kasi

Po warsztatach “poznanie – rozwój” (Warszawa marzec 2013)
Szczęść Boże,

w odpowiedzi na prośbę Marcina chciałam się podzielić wrażeniami po sobotnich warsztatach.

Warsztaty mnie zaskoczyły.
Dlaczego?
Byłam wcześniej dwukrotnie na rekolekcjach prowadzonych przez Marcina i dwukrotnie na rekolekcjach dla kobiet z Moniką. To co mnie w nich zawsze zachwycało to spokój i dobre dominikańskie nauczanie.

Tym razem – klimat jakby trochę inny, określiłabym to – bardziej karmelitański, mniej podano “na talerzu” więcej wymagano od uczestnika. Po raz pierwszy wróciłam bez notatek – przekazana wiedza mnie nie zaskoczyła ale została pięknie ułożona w jedną całość – co jest bardzo cenne.

Dzięki temu że mniej został nakarmiony mój intelekt doświadczyłam zachwytu ciszą. Bardzo mi w tym pomogło pierwsze ćwiczenie, w którym uświadomiłam sobie że nie jestem ciałem, myślą i uczuciem – że to się zmienia, a ja – wciąż pozostaje ta sama. Dziękuje Marcinowi za wzruszenie kiedy mówił o tym że nie kochamy dziecka w sobie – dla mnie było to mocne uderzenie. Może również dzięki temu udało mi się nie mieć pretensji do siebie kiedy Marcin zapraszał do notowania tego co pojawia się w sercu, a moje serce milczało Zaakceptowałam ten stan i w końcu udało się pojąć czym jest cisza z Bogiem.

Dziękuję za doświadczenie obecności w ciszy przy drugim człowieku, kiedy ręce za krótkie aby pomóc, kiedy po ludzku mogę niewiele, mogę być. Tylko tyle i aż tyle.

Dziękuję za duchowość samochodzika, która po dwóch dniach spędzonych na sesji o rozeznawaniu gdzie domagano się aby rozeznawać wszystko, zawsze i wszędzie stała się balsamem dla mojej duszy, która nie ogrania znaczenia tego słowa.

Tak na zakończenie – myślę, że takie warsztaty, jak też proponowana przez Was formacja jest znakomitą propozycją dla ludzi związanych z Odnową w Duchu Świętym, którzy etap emocji, głośnego uwielbienia, zachwytu świadectwami o cudownych uzdrowieniach mają już za sobą i pragną odnaleźć Pana Boga w codzienności. Nie znaczy to że to co opisałam powyżej jest złe – to też jest potrzebne, ale na tym nie można się zatrzymać – to co proponujecie jest znakomitym krokiem do przodu – tak to widać z mojej strony.

Dziękuję i do zobaczenia
Z modlitwą

Kasia